
Historia mojego Instargama
Pewnie większość z Was trafiła tutaj z mojego Instagrama. Pomyślałem, że opiszę Wam jak w ogóle znalazłem się na insta.
Kiedyś byłem YouTuberem i w połączeniu z kanałem prowadziłem związane z nim Social Media. Fanpage na Facebooku, Twittera i Instagrama . Nagrywałem na motocyklu relacje z podróży oraz tzw. motovlogi. Kiedy sprzedałem motocykl i miałem zawieszony kanał to zacząłem biegać. Jak zacząłem biegać to zacząłem wrzucać posty z biegania i obserwować coraz więcej profili związanych z bieganiem, treningami itp. Później zaczęła się moja przygoda z siłownią to zacząłem obserwować coraz więcej profili związanych ze sportem jak z motocyklami. Nie będę ściemniał, że w większości były to trenujące dziewczyny.
Pewnego dnia po powrocie z biegania postanowiłem założyć drugie konto związane stricte ze sportem i tak oto powstał bart_trenuje. Skąd nazwa? Pewnie od Daniela Majewskiego który jeszcze wtedy był majewski_trenuje i od tego, że głównie o trenowaniu jest ten profil.
Praktycznie co bieg wrzucałem posta. Bieg bez zdjęcia = bieg nie zaliczony. Później doszły zdjęcia z siłowni oraz posiłki. Coraz bardziej podobała mi się interakcja z obserwatorami. Ilość obserwujących rosła co mi się bardzo podobało i nakręcało do wrzucania kolejnych zdjęć.
Cholernie miłe i motywujące jest, to że spotykasz w wirtualnym świecie takich samych „świrów” jakim jesteś Ty sam. Możesz dzielić się z nimi swoimi porażkami które są częścią sportu, sukcesami jak i czerpać motywację i dawać ją innym. Jeśli chociaż jedna osoba zobaczy moje zdjęcie i stwierdzi, że chce biegać, jeździć na rowerze czy rozpocząć swoją przygodę z siłownią to będzie to dla mnie ogromny sukces.
Teraz to już jestem uzależniony od Instagrama. Przyznam się bez bicia. Konto bart_trenuje to nie tylko treningi. To po prostu wszystkie moje zajawki którymi lubię się dzielić z wirtualnym światem.

Wypad na pomorze
Może Ci się spodobać

Wady i zalety mieszkania nad morzem
24 marca 2021
Apple iPhone 11 polska cena
11 września 2019
komentarze 4
Ewa
No i o to chodzi, by nakręcać się w tym wszystkim pozytywnie, czerpać od innych i dawać innym. Super!
bart
Dokładnie tak. Właśnie to jest w tym fajne, że możesz poznać ludzi którzy mają podobne zainteresowania i dzielić się nimi.
Agula
Ten świat jest po to żeby swoj znalazl takiego samego swojska czy to pod wzgledem sportowym,zawodowym,zyciowym….wspierac się i motywowac mozna a nawet trzeba wszedzie 😊😊
bart
oczywista i każdy sposób i miejsce dobre na poznanie takich samych wariatów jak jest się samemu 🙂